Agatha Christie Pułapka na myszy. Teatr Ateneum w Warszawie. Premiera 23 listopada 2024.
Obsada: Magdalena Zawadzka, Milena Suszyńska, Magdalena Schejbal, Bartłomiej Nowosielski, Łukasz Lewandowski, Krystian Pesta, Jakub Pruski.
Wystawiona przez Ateneum Pułapka na myszy ożywiła moje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to w każdy czwartek z rodzicami i starszym bratem zasiadaliśmy przed telewizorem, żeby obejrzeć kolejną kobrę. (Gdyby ktoś nie wiedział – przedstawienie z telewizyjnego cyklu Teatru Sensacji, który poprzedzała urocza animacja z kobrą i pająkiem). Za każdym razem była to pasjonująca zagadka kryminalna, zwykle w anglosaskim anturażu, zawsze z zaskakującym rozwiązaniem i świetne aktorstwo.
W teatrze Ateneum bilety na wszystkie najbliższe spektakle Pułapki… rozeszły się jak woda. Oczywiście, największą przyjemność sprawi ona tym spośród widzów, którzy nie znają tej sztuki lub słabo ją pamiętają. Ale i dla tych, którzy wiedzą kto zabił, też będzie atrakcyjna, i to z niejednego powodu. Wszystkie role w tej siedmioosobowej sztuce są równorzędne, co nie jest znowu takie częste, a co istotniejsze; każda jest bardzo dobrze grana.
W przedpremierowej wypowiedzi dla mediów Artur Tyszkiewicz powiedział, że zależało mu na tym, żeby oprócz potęgowania ciekawości, kto jest mordercą – pobudzić myślenie widzów w aspekcie psychologicznym. W odniesieniu do każdej postaci. Dlaczego X czy Y zachowują się tak, a nie inaczej. Z jakiego powodu popełniane są morderstwa (jest ich więcej niż jedno). I trzeba przyznać, iż tak poprowadził aktorów, że postępowanie każdej postaci co najmniej zastanawia.
W programie do przedstawienia przeczytałam, że autorką wolnego przekładu tekstu tej piosenki jest scenografka Pułapki na myszy w Ateneum Joanna Zemanek – artystka interdyscyplinarna rodem spod Oświęcimia, a wykonawcami piosenki są jej krajanie – zespół wokalny z Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Karola Szymanowskiego w Oświęcimiu. I ta zakulisowa informacja też mnie ujęła.